Jakim słowem zaczynasz dziennik w tym roku?


 Jakim słowem zaczynasz dziennik w tym roku? Może to twój pierwszy dziennik, może kolejny. Ale zawsze jest to pierwsze słowo. Jakie przypisujesz mu znaczenie? Chcesz się go kurczowo trzymać czy pozwolisz mu stracić znaczenie? 

Ja ten rok zaczynam w Notesie Agnieszki Osieckiej, Zrób sobie niedzielę. Dostałam go w zeszłym roku i poczekał na ten. Już sama okładka mnie ujęła tym, że mamy na niej przekreśloną sobotę, która zamieniła się na niedzielę. Nigdy nie lubiłam niedziel, wydawały mi się przegrane, bo po nich to już tylko poniedziałek i znów kierat. Teraz rozkoszuję się ostatnim dniem tygodnia do ostatniej minuty.

Chcę w tym Notesie dawać sobie prawo do skreślania słów, nietrzymania się znaczeń, elastycznego podchodzenia do tego, że zaczynam go słowem WIERZĘ. Chcę wchodzić w dialog z notatkami jego autorki, on będzie właśnie takim dziennikiem rozmową. Czym postemplujesz swój dziennik? Co chcesz, żeby w nim się znalazło? Niech będzie to piękna przestrzeń robienia sobie niedzieli, kiedy tylko zechcesz. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Życie na szpileczkach

Bezpieczna przestrzeń pisania