Nie był gotowy

Nie był gotowy. Twierdził, że związek nie dla niego. Nie chciał się angażować. Może nie umiał. Jego spojrzenie sięgało zawsze gdzieś poza mną. Może wypatrywał jej? Z nią umie, może, chce. Ona dostaje to, czego ja nawet nie mogłam spróbować. Czy w czymś jestem gorsza od niej? Nie. Czy ona tak wyjątkowa? Nie. Po prostu splot okoliczności - czasu, gotowości, otwartości i hormonów zrobiły swoje.


Nie był gotowy. Twierdził, że związek nie dla niego. Nie chciał się angażować. Może nie umiał. Jego spojrzenie sięgało zawsze gdzieś poza nie. Może wypatrywał mnie?
Ze mną umie, może, chce. Ja dostaję to, czego one nie dostały, a o co tak bardzo zabiegały. Czy w czymś jestem lepsza od nich? Nie. Czy ja tak wyjątkowa? Nie. Po prostu splot okoliczności - odpowiedniego czasu, gotowości, otwartości i hormonów zrobiły swoje.


Widzisz? Jestem tą odrzuconą i tą przyjętą, a nawet wybraną. Ale to totalnie nie o mnie, ani o żadnej z nich. To o każdym z nich.


Miałam taki moment, że patrząc na pierścionek pojawiała mi się myśl: Ha! Tyle lat łaził po tym świecie i niedane to było żadnej. A ja mam!

Wiecie jak słodki to smak, wiedzieć, że niedostępny nikomu dał Ci swoje serce?

Na szczęście moje życie w balansie, bo zaraz mogę przypomnieć sobie ten drugi, gorzki smak, że gdzieś ktoś taki sam triumf odczuwa moim kosztem. Kosztem moich przepłakanych lat. I tulę w sercu te, którym nie było dane, które pragnęły i nie dostawały. Którym nie patrzył nigdy tak w oczy i nie pozwalał im na taką bliskość. Które odtrącił, mimo że kochały. Tulę je, bo wiem, że zasiały ziarnka, których owoce ja teraz zbieram. Dziękuję Wam, że on tak mógł wzrosnąć na Waszej miłości, że podważałyście te drzwi, które tak łatwo teraz otworzył i tak lekko przychodzi mu ze mną to, co nie mu przychodziło z Wami.


Z tym słodko-gorzkim smakiem dopijam moją herbatkę, będąc blisko siebie - tej zranionej i tej kochanej. Mam w sobie miejsce dla obu. Niech tańczą, bo to ich wieczór. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Życie na szpileczkach

Bezpieczna przestrzeń pisania