Bądź nią dla siebie


Mam tę moją, najlepszą, najpiękniejszą. Jestem nią też dla synka, kochając tak mocno, jak tylko się da. Ale jest jeszcze ta mama, która jest we mnie dla mnie. Ta, która Asiunię zawsze ukoi, przytuli, która daje siłę do robienia niemożliwego i walczenia o siebie. A po walce pozwala odpocząć, zamykając drzwi od pokoju, żeby dziewczynka po długim płaczu zasnęła spokojniej choć na trochę. Obyś była w stanie być Mamą dla tej części Ciebie, która tej Mamy zawsze będzie potrzebować. Przyklejaj plasterki na bolące miejsca, bądź przy sobie w pustce, ze zranioną sobą współodczuwaj. Bo kto, jak nie mama?

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Życie na szpileczkach

Bezpieczna przestrzeń pisania