I to, i to, i jeszcze to
Część z Was czyta mnie, bo lubi to, JAK piszę. Część, lubi to, CO piszę. Część i formę, i treść. Część po prostu mnie lubi i klika like, żeby mi było miło :D Ktoś szuka pomocy, drogowskazu, komuś podchodzę estetycznie. Moja energia, książki, o których mówię, przekazywane treści, poczucie, że chcę się podzielić czymś ważnym. Ważnym dla mnie, które może się stać ważnym dla Ciebie. Dziś zaczęłam myśleć, jak mogę bardziej pomagać, jak podzielić się tym wszystkim, co mnie buduje i ułatwić drogę tym szarpiącym się z czymś w życiu. Co mogę dać? Pojawiło się słowo, które oddaje powody sięgania po Napisz siebie i to, co mnie tworzy: różnorodność. Moje pasje, zainteresowania, rytuały, sposoby spędzania czasu, lektury, gatunki muzyczne charakteryzuje duży rozstrzał. Lubię jogę. Ale lubię też strzelać. I to nie z wiatrówki. Choć także :). Kocham moje ogrodowe i domowe roślinki. Nie znosiłam zmywać, ale przez mindfulness umiem wykorzystać te chwile z łapkami w wodzie i pianie na bycie w tu i teraz. Uczę się wciąż siebie. Ciągle jestem ciekawa. Ciągle wierzę, mam nadzieję, ciągle chcę spróbować tak, a jak tak się nie da, to inaczej. Jestem buntownicza, choć harmonia jest w moim systemie wysoko. Ale nie za cenę siebie. Chcę Wam tę moja różnorodność dać. Jak jest w czym wybierać, wcale nie jest łatwiej. Ale ciekawiej. Pełniej. Mocniej. W prawdzie.
Komentarze
Prześlij komentarz