Jego borsukowatość wilk
Czasem koniecznie chcemy, żeby coś wyglądało tak, a nie inaczej. Dziś uczę się pokory, szczególnie, że próbuję rysować i zły wilk zamiast rzucać gromami z oczu jest jakiś borsukowaty i zamyślony. Nie ma tego, czego pragniemy, mimo iż tworzymy sami rzeczywistość, nie zawsze wychodzi nam tak, jak się marzyło. Ale dzięki temu dostrzegam inną stronę wilka, siebie, świata. Napisz dziś sobie, co nie wygląda, nie układa się, a jednak daje perspektywę, która rozszerza Twoje spojrzenie. Gdzie jest ta niedoskonałość, która nagle staje się doskonale zrozumiała?
Komentarze
Prześlij komentarz