Palce lizać?
Wiecie czego mi brakuje? Oj, gdybym miała wymieniać, to pisałabym do rana :) ale bardzo mi brakuje... Lizanie palcy! Jestem żarłoczkiem i uwielbiam jeść pyszności. W trakcie ich przygotowywania zawsze podjadałam sobie, a teraz muszę powstrzymywać się, żeby nie lizać tej łyżki co chwila. Brakuje mi tej swobody, której nie doceniałam. Która po prostu sobie była i tyle. Tego, że mogłam korzystać z tylu miejsc, spotykać ludzi, którzy są dla mnie ważni, a tego nie robiłam. Lizać paluchy przy gotowaniu, a wybierałam coś do odgrzania. Teraz gotuję, ale paluchy muszę trzymać przy sobie! Co doceniliście tak bardzo, bardzo? A może kogo? Może przytulić teraz tę osobę, poczuć smak jej ust jest tym pierwszym marzeniem, które chcecie spełnić, jak świat wskoczy na zdrowe tory? Co jest tą Waszą nadzieją, która pomoże przetrwać? Może nawet z małym uśmiechem na myśl o... (i tu zadanko, w końcu mamy homeschooling teraz. Dokończ powyższe zdanie i czytaj je codziennie, niech dodaje sił).
Ja dziś dokończyłam opowiadanie, które pisałam jakieś dwa lata temu. Myślę, że jutro, może pojutrze, podzielę się nim z Wami.
Ja dziś dokończyłam opowiadanie, które pisałam jakieś dwa lata temu. Myślę, że jutro, może pojutrze, podzielę się nim z Wami.
Komentarze
Prześlij komentarz