Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2020

Teraz mocniej kochaj!

Obraz
  Kiedy dzieje się tak źle, jak się dzieje, działamy na wysokich emocjach. Na emocjach, które muszą jakoś znaleźć swoje ujście.  Wyrok TK, ustawa umożliwiająca przymusowe szczepienia, koronawirus, kryzys ekonomiczny, kryzys służby zdrowia, zdalne nauczanie i związane z tym obawy - a przy tym tysiące naszych, małych i dużych problemów, od których normalnie bolałaby głowa, która teraz pęka. Mamy prawo mieć własne zdanie, wyrażać je głośno, głośniej, dosadnie i nawet wulgarnie. Tego, przynajmniej na razie, nie zakazano.  Przeraża mnie to, co się dzieje, szczególnie w tym kontekście i czasie, gdy moja perspektywa jest bardzo poszerzona i jedząc małymi łyżeczkami (bo od dużych bym miała nie tylko mdłości, ale bym się udławiła) wiedzę o sytuacji tureckich kobiet, widzę, że nie trzeba mieszkać pod granicą Syrii, żeby po prostu być "tą drugą, za którą się decyduje".  Moje wrażliwe serce przeraża jednak też pogarda, nienawiść i fala hejtu, jakiego chyba nigdy nie widziałam. Z...

Mamo utraconego dziecka nienarodzonego

Obraz
Mamo nienarodzonego dziecka utraconego.   Poroniłaś.  Może to stało się dwadzieścia albo dziesięć lat temu, może wczoraj. Może boli, może nie. Niejedną boli i samo to słowo rozrywa, szarpie, czasem już tylko drażni. Zauważam, że to słowo nie jest traumatyczne tylko z powodu przypominania o tym, co się wydarzyło. To słowo sugeruje, że coś zrobiłaś. Że to Ty poroniłaś, nie że Ci to się wydarzyło. A jeśli jest czyn, to jest odpowiedzialność...  Czułam tę odpowiedzialność, czułam to brzemię, że coś zrobiłam nie tak. Czegoś nie dopilnowałam. Może jadłam za mało warzyw? Albo nie doleczyłam jakiejś tam infekcji, czającej się gdzieś w moich czeluściach? Może jakiś ząb miał dziurkę niewidzialna a wysyłającą bakterie. A może podniosłam coś ciężkiegi, może zrobiłam zbyt intensywny trening, nie łykałam foliku...  Stop.  Przechodziłaś przez to?  Może usłyszałaś, że to selekcja naturalna, że nie ma nad czym rozpaczać, że przecież ciocia Lucynka, kuzynka Basia i kole...